Jak wygląda praca pompowtryskiwacza?

 

Krótka historia pompowtryskiwaczy

praca pompowtryskiwaczePompowtryskiwacze to prawdziwa, żywa legenda, stworzona przez Volkswagena, jako odpowiedź na zapotrzebowanie na skuteczny system zasilania silnika wysokoprężnego, szerzej znanego jako silnik samozapłonowy, albo silnik diesla. Ponieważ Fiat ze swoim Common Railem robił już na świecie furorę, tak VW musiał błyskawicznie odpowiedzieć na „as z rękawa” swojego włoskiego konkurenta. Stąd też wytężone prace inżynierów i efekt – pompowtryskiwacze.

Aby dobrze oddać charakter tego wynalazku z 1998 roku, należy przedstawić jego możliwości, ale w zestawieniu z najpopularniejszymi układami zasilania silnika z tamtych czasów. Mimo że mija już niemal 20 lat, od kiedy pompowtryskiwacze weszły na salony świata motoryzacyjnego, osiągi tego niemieckieg o wynalazku nie odbiegają znacząco od współczesnych systemów zasilania, jedynie są znacznie mniej ekologiczne. Dzięki rozwiązaniom zastosowanym w konstrukcji pompowtryskiwaczy takim jak połączenie generatora ciśnienia (pompy), wtryskiwacza (końcówka wtrysku) i sterowania (zawór elektromagnetyczny) udało się zmniejszyć ilość wchodzących w skład układu komponentów, a co za tym idzie, również zmniejszyć ilość narażonych na uszkodzenie lub zużycie elementów. Żywotność pompowtryskiwaczy stała się ich cechą rozpoznawczą – kilkaset tysięcy kilometrów bez zaglądania do silnika było bardzo charakterystyczne dla nieprzesilonych, klasycznych starych silników diesla.

Pompowtryskiwacze vs Common Rail

Pompowtryskiwacze niemal nie mają wad – Common Rail na początku swojego istnienia osiągał do 1600 barów ciśnienia wtrysku, co oznacza, że był niemal 33% słabszy od pompowtryskiwaczy – standardowe osiągi pompowtrysków, dziś stanowią również standard najnowocześniejszych systemów Common Rail – tu należy jednak wtrącić, że dzieli je wspomniane 20 lat rozwoju. Dlaczego więc od pompowtryskiwaczy producenci samochodów osobowych odeszli niemal w zupełności, a w samochodach ciężarowych nadal święcą tryumfy? Ponieważ wprowadzona została norma emisji spalin EURO na poziomie, którego pompowtryski spełnić nie miały szans. Można więc powiedzieć, że pompowtryskiwacze spotkała polityczna śmierć.

Aby dobrze oddać charakter tego wynalazku z 1998 roku, należy przedstawić jego możliwości, ale w zestawieniu z najpopularniejszymi układami zasilania silnika z tamtych czasów. Mimo że mija już niemal 20 lat, od kiedy pompowtryskiwacze weszły na salony świata motoryzacyjnego, osiągi tego niemieckiego wynalazku nie odbiegają znacząco od współczesnych systemów zasilania, jedynie są znacznie mniej ekologiczne. Dzięki rozwiązaniom zastosowanym w konstrukcji pompowtryskiwaczy takim jak połączenie generatora ciśnienia (pompy), wtryskiwacza (końcówka wtrysku) i sterowania (zawór elektromagnetyczny) udało się zmniejszyć ilość wchodzących w skład układu komponentów, a co za tym idzie, również zmniejszyć ilość narażonych na uszkodzenie lub zużycie elementów. Żywotność pompowtryskiwaczy stała się ich cechą rozpoznawczą – kilkaset tysięcy kilometrów bez zaglądania do silnika było bardzo charakterystyczne dla nieprzesilonych, klasycznych starych silników diesla.
Pompowtryskiwacze vs Common Rail!!
Pompowtryskiwacze niemal nie mają wad – Common Rail na początku swojego istnienia osiągał do 1600 barów ciśnienia wtrysku, co oznacza, że był niemal 33% słabszy od pompowtryskiwaczy – standardowe osiągi pompowtrysków, dziś stanowią również standard najnowocześniejszych systemów Common Rail – tu należy jednak wtrącić, że dzieli je wspomniane 20 lat rozwoju. Dlaczego więc od pompowtryskiwaczy producenci samochodów osobowych odeszli niemal w zupełności, a w samochodach ciężarowych nadal święcą tryumfy? Ponieważ wprowadzona została norma emisji spalin EURO na poziomie, którego pompowtryski spełnić nie miały szans. Można więc powiedzieć, że pompowtryskiwacze spotkała polityczna śmierć.